-
W drodze do Równowagi
Z uwagi na mój temperament, charakter i różne życiowe okoliczności w moim życiu brakowało równowagi. Nawet kiedy teoretycznie wiedziałam, że mi jej brakuje w ogólnym rozrachunku trochę lubiłam jej brak, mój bałagan i mój pośpiech. To wszystko dawało mi poczucie, że żyję. Nieustannie podwyższony poziom adrenaliny. Moje nastawienie na realizację celu i spora zadaniowość wspierały mój pośpiech i wielozadaniowość. Czasem bywałam z tego dumna, że jestem zaradna, że potrafię wiele zrobić jednocześnie i nie marnuję czasu. Daję sobie radę i z reguły ze wszystkim zdążę. Nie zauważałam konsekwencji…. Kiedyś pytałam Boga o to co mam robić? Czego ode mnie chce? Bo dużo robię, daję sporo zaangażowania, a słabe owoce. Więc…
-
Już się dzieje….
Covidowy czas generuje wiele trudności i przeszkód w przeróżnych działaniach… M.in dlatego mniej nas tu na blogu i w sieci niż byśmy tego chcieli. Co nie zmienia faktu, że Fundacja działa, pracuje i daje wsparcie tym, którzy tego potrzebują… Mamy sporo pracy i mało rąk do jej realizacji, dlatego też często nie nagłaśniamy naszych działań. Chcemy jednak pokazywać Wam nieco zaplecza z życia Fundacji. Chcemy byście nas poznawali i chcemy żeby Ci którzy chcą i potrzebują mogli się do nas zwrócić. Wydarzenia ostatnich tygodni… Zbiegiem różnych przypadków nie tak dawno, trafiła do Fundacji rodzina po pomoc psychologiczną, na trening budowania relacji i trochę też na mediacje. Ta rodzina przeżywała również…
-
Będzie się działo…
„Najszybszym i najpewniejszym sposobem na to, by żyć godnie, jest żyć pełnią rzeczywistości; wszystkie ludzkie cechy umacniają się poprzez praktykę i doświadczenie” Sokrates Moi Drodzy On Line działamy cały czas to tylko przypomnienie, bo Ci którzy korzystają z naszego wsparcia to wiedzą o tym Zbliżamy się z remontem naszego miejsca pracy do upragnionego końca. Jeszcze trochę potrzebujemy czasu i cierpliwości 🙂 Akurat na jesień będziemy gotowi i od września ruszamy z stacjonarnymi kilkugodzinnym spotkaniami szkoleniowymi. Będą to cykle spotkań tematycznych dla poszczególnych grup kobiet, dla małżeństw i par oraz rodziców. Program już wkrótce o czym na bieżąco będziemy informować. Dlatego, że wszystko się dopiero tworzy i układa piszcie w komentarzach…
-
Koronawirus-kryzys-wsparcie online
Witajcie Kochani ??Czas izolacji bezlitośnie się wydłuża… Czas zagrożenia o bezpieczeństwo własne i bliskich to dzisiejsza codzienność. Wiele w tym trudnych emocji….. Cierpliwość i radzenie sobie ze stresem oraz trudnymi emocjami przechodzi swój życiowy egzamin. Wszechogarniające i zewsząd napływające kryzysowe informacje utrudniają przeżywanie i tak wytrąconej z równowagi codzienności. Dlatego w odpowiedzi na ten trudny czas, który spotkał nas wszystkich wychodzimy na przeciw i otwieramy online drzwi fundacji i gdyby ktokolwiek potrzebował wsparcia jakie proponuje nasza fundacja zapraszamy do kontaktu. Pozdrawiamy serdecznie w tym czasie próby, pełni nadziei i podpięci modlitwą do mocy Ducha św. Fundacja Światło Tel. 506456817 e-mail biuro@fundacjaswiatlo.pl
-
Chcesz pomóc? A może Potrzebujesz pomocy?
„Jeśli pozostaniecie wierni mojej nauce, będziecie rzeczywiście moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda uczyni was wolnymi” Ewangelia Jana 8,32 „Uroczyście zapewniam Was: Kto będzie przestrzegał mojej nauki, nie zazna śmierci na wieki” Ewangelia Jana 8, 51 Jako nastolatka stałam się ciężarną, myślałam, że będę musiała sama wychowywać dziecko, jednak miałam szczęście i poznałam cudownego mężczyznę, który zaopiekował się mną i moim cudem – chłopczykiem. Syn był moim oczkiem w głowie, do dzisiaj kocham go najbardziej na świecie. Jeszcze jako młodą matkę, znajomi próbowali mnie przekonać, że moje dziecko ma zespół Aspergera albo jest osobą autystyczną. Nie wierzyłam w to, ja nie widziałam w nim nic, co mogłoby być niepokojące.…
-
Jak to się zaczęło??
Pięć a może już sześć lat temu zdecydowałam, że duszę się i nie chcę więcej pracować w Banku. Potrzebuję zmiany! Byłam przez te wszystkie lata w miejscu gdzie kompletnie nie pasowałam choć pozornie wydawało się, że pasuję. Radziłam sobie nieźle. Nawet studia ukończyłam rozwijając swoje bankowe kompetencje zawodowe, w które wcisnęłam się jak kwadrat w koło na siłę wmawiając sobie, że mi wygodnie. I Jak to w pracy bywają lepsze i gorsze okresy. Poznałam smak awansu i smak porażki. Musiało się przewrócić moje psedo-szczęscie zawodowe. Dlaczego? Bo było budowane na kłamstwie. Chodziłam jak w dziurawej sukience od drogiego projektanta. I co z tego, że piękna i bogata skoro na plecach…